Uszkodzenia pompy hydroforowej po zimie

Na mojej działce po okresie zimowym pojawił się problem z hydroforem, ale zacznę może od początku. Na działce w Piastowie posiadam starą studnie wierconą, od 2 sezonów
wykorzystuję z niej wodę w głównej mierze do prac ogrodowych, ale zdarza się również do celów domowych jak zmywanie lub ewentualnie prysznic.

Zestaw który zasila mój domek oraz mały system nawodnienia składa się z pompy JSW150 oraz zbiornika przeponowego o pojemności 50 l. 
Domek jest sezonowy, także w okresie zimowym nie jest ogrzewany. Tegoroczny powrót na działkę na wiosnę mocno mnie zdziwił, bo tak jak co roku nic się nie działo, tak dziś zalałem pompę wodą w celu odpalenia pompy ale widzę że woda ciurkiem leje się z dolnej części korpusu. Wydawało mi się, że spuszczenie wody z hydroforu na zasadzie wyłączenia pompy z prądu i otwarcia wszystkich zaworów wystarczy ale jak widać nie... Utwierdził minie w tym sprzedawca pomp z Pruszkowa, twierdząc iż w okresie wiosennym na samym początku (kwiecień - maj) gdy działkowcy wracają przygotować swój sprzęt do sezonu sprzedają oni więcej części zamiennych niż przez pozostałe 10 miesięcy.

Trochę poprawiło mi to humor, natomiast wiedziałem, iż naprawa ta będzie się wiązała z kosztami. Zapytałem, co w tym wypadku możemy zrobić i sprzedawca zaproponował, aby pompę podrzucić do nich w celu sprawdzenia, czy wymianie podlega wyłącznie korpus, bo nie jednokrotnie zdarzało im się sprzedać korpus, ale nawet po wymianie, pompa nie osiągała zadowalających parametrów. Wszystko przez to, iż woda zamarzając w pompie może uszkodzić również dyfuzor i wirnik. 

zestaw hydroforowy jsw150 50l naprawa

serwis pomp do wody hypo Pruszków

W moim przypadku należało kupić zarówno wirnik, jak i tzw zestaw naprawczy. W skład którego wchodzi wirnik, dyfuzor, kierownica oraz oringi uszczelniające, no i oczywiście korpus pompy. Do zamówienia całego zestawu wystarczył numer seryjny spisany z tabliczki znamionowej pompy, bez tego ani rusz, gdyż w prawie każdym modelu pompy ssącej, na przestrzeni lat, wprowadzane są zmiany i nie jednokrotnie części zamienne nie pasują do pompy chociaż teoretycznie są do tego modelu (dotyczą niestety innych lat produkcji).
 
Wracając do meritum. Pompę podrzuciłem im w poniedziałek, po dwóch dniach zadzwonili, iż diagnoza wskazała, iż uszkodzeniu uległ również wirnik oraz dyfuzor. Jako iż pompa jest 2 letnia zamiast wymiany jej na nową zaproponowali wymianę elementów zniszczonych na nowe, gdyż koszt wymiany tych elementów opiewał na 1/2 ceny nowej pompy a już na wstępnie powiedziałem, iż nie chce za bardzo inwestować.
 
Pompa naprawiona była gotowa do odbioru w piątek, patrząc na to, iż zestawy naprawcze trzeba zamawiać pod konkretny rok produkcji pompy przebiegło to naprawdę szybko. Przy odbiorze sprzedawca zapytał, czy mam może zdjęcie instalacji pokazałem i doradził mi jeszcze montaż zaworku spustowego, dzięki któremu będzie możliwość wygodnego spuszczenia wody z instalacji.

naprawa pomp i hydroforów do wody Ursus

 


 
 

Zostaw po sobie komentarz